Na stole sałatka grecka, czaruj
Kolorowa jak jej sukienka, czaruj
W piwnych oczach esencja, czaruj
Reszta alkohol, ty abstynencja, czaruj
Jaki smarkacz wycierał, katar o ręka, czaruj
Matka się wściekła, czaruj
Wujek ciocię drapał po plecka, czaruj
Schodził niżej, kazał, a przestań
Orkiestrę dęta jej pijała
Harmonia trąbka fałszowała
Tata się z niej śmiał, a ja śmiałem się z nią
A w tle grała orkiestra dęta i pijana Harmonia trąbka fałszowała
Tata się z niej śmiał, a ja śmiałem się z nią
Ideolo to zaczarowana piosenka na parkiecie para
Zaklęta w niej ona śpiewała jak czarodziejka Jabła to czy sen był,
nie pamiętam
Przy stole gadka o autach,
czaruj Potem rozmówki o książkach,
czaruj W tych drugich łapie nostalgia,
czaruj No a te pierwsze korozja,
czaruj
Znów zaczynają się tańce,
czaruj Gruby z wosem jak piórko,
czaruj
130 na wadze,
czaruj A na paluszkach leciutko,
uch
A w tle grała orkiestra dęta i pijana Harmonia trąbka fałszowała
Tata się z niej śmiał,
a ja śmiałem się z nią Ideolo to zaczarowana piosenka na parkiecie
para Zaklęta w niej ona śpiewała jak czarodziejka Jabła to czy sen był,
nie pamiętam
Grała
orkiestra dęta i pijana Harmonia trąbka fałszowała
Tata się z niej śmiał,
a ja śmiałem się z nią
Ideolo to zaczarowana piosenka na parkiecie para
Zaklęta w niej ona śpiewała jak czarodziejka Jabła to czy sen był,
nie pamiętam