Rozliczamy słowa tak samo jak pijcie,
moja nowa mowa jest stara jak przytyg,
zaczynam od nowa tak od ploty liczę,
na ploty nie liczyć tak jak politycy,
nie wiem co powiedzieć ci,
jestem full tak jak klip,
psychologiczny jak split,
a ty dalej sobie idź,
gdy chcesz,
sobie wydam parę płyt,
wreszcie,
i tak pomylą mi z kimś, jeszcze,
ja nie wchodzę w żaden flit,
zdejmij klatki jak chodzisz po oczach,
ty masz kwiaty jak piasek we włosach,
zaplątani jak lawida loka,
a ty powiedz co tam,
tak dobrze ukryci jak znaczenia,
niby dobrze czytam lecz bez zrozumienia,
ty się tutaj do mnie nie dobieraj,
w mojej głowie liczne skojarzenia,
a więc zmień temat,
moja persona jest zbyt stara,
tak wylewny choć się nie przelewa,
ja odbiernie zrobię to jak trzeba,
a ty dalej sobie idź,
gdy chcesz,
sobie wydam parę płyt,
wreszcie,
i tak pomylą mi z kimś,
jeszcze,
ja nie wchodzę w żaden flit,
zdejmij klatki jak chodzisz po oczach,
ty masz kwiaty jak piasek we włosach,
zaplątani jak lawida loka,
a ty powiedz co tam,
zdejmij klatki jak chodzisz po oczach,
ty masz kwiaty jak piasek we włosach,
zaplątani jak lawida loka,
a ty pokaż co tam,