Scandi
Iłma Giegana
25
Instinct
Chciałbym tylko spędzić spokojną niedzielę
Po tym jak w sobotę zagram sztukę na scenie
Przyciskam się przez podziemie
Ciebie mam obok siebie
Nie bujam się po backstage'ie
Mnie to nie interere
Nawet na próbach daję spółwę od siebie
Nawet jak tu mam jeszcze ludzi niewiele
Rekompensujesz mi wiele gdy lecę swoje nowenia
Nawet jak się pomylę dokończysz to jestem pewien,
że tak
Ogarniam studio i jadę Cały dzień
będę tam siedział a ty ze mną i fajnie
Tak powstaje perła Daje nam obyczaj tka szczęścia
Najpierw nagram wokal a potem nocą zwiedzimy Wrocław
W głowie pomysły na markę Czasem brak energii już ale to też ogarnę
Jestem przyszłością i chuj zrobię to zanim padnę
Trzymaj mnie za słowo jak cię złapię za nadgarstek
Z tobą dzielę to na pół,
z tobą dzielę to na pół,
z tobą dzielę to na pół,
dlatego kalkuluje każdy ruch
Stawiają mi wymagania inni ale nikt
nie kuma Że nikomu nie przyznałem,
że mam zamiar spełnić je
Od ciebie czuję wolną rękę i to piękne jest Duża przestrzeń,
skrzydła mogą rosnąć więc
Już się na mnie nie wściekaj,
że tak gonię o rozwój Wiem,
że świat nie poczeka dlatego martwię się znowu
Czy nie stracimy swoich pięciu minut A ciebie
cieszę każde chwile a nie mogę wyjść z podziwu
49 metrów kwadratowych a w nich ty i ja
Nagrywam prewki w pokoju niech usłyszy świat
Nikt nie zrobi rejestru tych tekstów więc robię
to sam Jeśli zostanę bez słów to wszystko masz tam
Pozbyłem się poczucia potrzeby palenia Chcę
zadbać o zdrowie czuję jak powoli się zmieniam
A jak czasem ponieśle mnie melaż wołam najebany Że mam
te kawałki które będą znane kiedy je puszczę do neta
Z tobą dzielę to na pół,
z tobą dzielę to na pół,
z tobą dzielę to na pół,
dlatego kalkuluje każdy ruch
Z tobą dzielę to na pół,
z tobą dzielę to na pół,
z tobą dzielę to na pół,
dlatego kalkuluje każdy ruch